Mam na imię Ewelina, opowiem Wam, jak rodziła się moja pasja do roślin…
Zaczęło się to dość dawno, byłam jeszcze dzieckiem. Mimo że większość mojego życia związana była z dużym miastem, to każdy wolny weekend czy wakacje spędzałam na działce lub u dziadków pod miastem. Jak sięgam wstecz pamięcią, to wszystko zaczęło się od ogródka warzywnego u babci i dziadka. Uwielbiałam tam buszować i podglądać, w jaki sposób dziadkowie zajmują się sałatą, pomidorami czy ogórkami. Cały czas mam w pamięci zapach gorącego i wilgotnego powietrza szklarni, mokrej, żyznej ziemi i dojrzewających warzyw. Fascynowało mnie, jak pojawiają się owoce na drzewach, czy bulwy ziemniaków w ziemi. Wydawało się, że to tylko dziecięca ciekawość, ale mnie ta fascynacja pozostała do dziś.
Zainteresowania z ogródka warzywnego przeniosły się na rośliny ozdobne. Mieliśmy wtedy działkę rekreacyjną. Rodzice założyli na niej ogródek skalny. Gdzieniegdzie rosły tulipany, żonkile, róże, funkie i hortensje. Na początku o ogródek dbała mama, ale rodzice dość szybko zorientowali się, że praca przy roślinach sprawia mi ogromną przyjemność. Na szczęście mieli dużo tolerancji i pozwolili mi się uczyć na tzw. żywym organizmie. Niestety jako dziecko nie miałam nawet elementarnej wiedzy i nie wszystkie moje eksperymenty ogrodnicze kończyły się sukcesem. Miałam jednak intuicję i bardzo szybko nauczyłam się tego, w jakim rytmie żyje ogród i jak dbać o jego mieszkańców.
Dzisiaj, od wielu lat mam już własny ogród, wiem, jak dbać o poszczególne gatunki roślin i warzyw, działam z rozmysłem, a moja wiedza jest ugruntowana wieloletnim doświadczeniem.
Stworzyłam tego bloga po to, żeby wspierać szczególnie tych początkujących. Będę dzieliła się własną wiedzą i obserwacjami. Zdjęcia, które będę umieszczać we wpisach, będą pochodziły z mojego ogrodu. Wszystko po to, żeby Wam pokazać, że nie ma ograniczeń, że każdy może mieć piękny ogród. Wystarczy odrobina pasji, trochę wiedzy i dużo pracy.